Dzisiaj jest czwartek, 28 marca 2024 roku
Mazowsze Grójec przegrało przed własną publicznością 0:1 z Żyrardowianką Żyrardów. Bramkę dla gości zdobył Paweł Jakóbiak z rzutu karnego.
Spotkanie lepiej zaczęli gospodarze. Już w 3. minucie groźny strzał na bramkę gości oddał Krzysztof Boroń, ale piłka przeleciała obok bramki.
Chwilę później odpowiedział zespół z Żyrardowa. W 7. minucie meczu z dystansu uderzył zawodnik gości. Piłkę na rzut rożny sparował Marcin Pieniążek.
W 12. minucie dobrą akcję przeprowadziło Mazowsze. Piłkę na lewym skrzydle otrzymał Bartek Zawadzki, który potem wrzucił piłkę w pole karne, jednak nikt nie zamknął tego dośrodkowania.
Trzy minuty później znowu zaatakował klub z Grójca. Zawadzki podał prostopadle do Boronia, który oddał strzał z pierwszej piłki, jednak był on za lekki dla bramkarza gości.
W 17. minucie znowu pokazał się Zawadzki, który oddał strzał z dystansu, ale piłkę zablokował obrońca.
10 minut później ładnie z rzutu wolnego uderzyli goście. Strzał jednak ładnie obronił Marcin Pieniążek.
W 29. minucie na bramkę gospodarzy znowu ruszyli goście. Sprzed pola karnego uderzył gracz Żyrardowianki, jednak obok bramki.
Gra była wyrównana i każda z drużyn stwarzała sobie sytuacje, jednak do 36. minuty, kiedy to Seweryn Kalinowski sfaulował w polu karnym zawodnika gości i otrzymał za to przewinienie żółtą kartkę. Piłkarze Mazowsze protestowali, jednak sędzia podyktował rzut karny. Gola z jedenastu metrów zdobył Paweł Jakóbiak.
Grójecki klub próbował odpowiedzieć w 42. minucie za sprawą Łaskiego, jednak bramkarz gości wyłapał piłkę bez problemów.
Chwilę później znowu spróbował uderzyć Łaski, ale jego strzał został zablokowany.
W przerwie meczu trener Mazowsza dokonał jednej zmiany. Artura Ucinka zastąpił Rafał Sobczak.
W drugiej odsłonie spotkania jako pierwsi zaatakowali goście. Oddali strzał, ale bardzo niecelny.
W 49. minucie meczu doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Według graczy Mazowsza bramkarz gości złapał piłkę za linią bramki, jednak arbiter liniowy uznał inaczej i gra toczyła się dalej.
Później za Mikołaja Nojka wszedł Damian Karls, który miał już nie zagrać w barwach Mazowsza z powodu kłótni z trenerem. Na placu gry pojawił się także Michał Dusiński, który także miał już nie występować w grójeckiej drużynie. Zastąpił on Łyżwę. Zagrał jeszcze Grodzki, który zmienił Łaskiego. Nie wiadomo jeszcze, jak rozwiąże się sprawa z Pawłem Lepą, który negocjuje powrót do Mazowsza
Piłkarze z Grójca próbowali wyrównać w 55. minucie, ale Łyżwa trafił w boczną siatkę.
W 68. minucie goście chcieli podwyższyć na 0:2. Zawodnik Żyrardowianki wpadł w pole karne Mazowsza i oddał groźny strzał, ale Marcin Pieniążek zachował się bardzo dobrze w tej sytuacji i wybronił uderzenie bez problemów.
Przez większość dalszego czasu gra toczyła się w środku boiska. Dopiero pod koniec spotkania Mazowsze miało szanse na 1:1. Boroń oddał strzał na bramkę, ale bramkarz uratował zespół z Żyrardowa przed utratą bramki. Piłka jeszcze odbiła się od słupka, ale żaden z piłkarzy grójeckiego klubu nie był w stanie dojść do piłki i obrońcy gości wybili piłkę.
W doliczonym czasie meczu Mazowsze miało jeszcze rzut wolny. W pole karne na stały fragment gry wszedł nawet Marcin Pieniążek, który był bardzo zdesperowany, aby zremisować to spotkanie. Po dośrodkowaniu w pole karne, jednak to obrońcy gości wyjaśnili sytuację i sędzia zakończył spotkanie.
Mazowsze po remisie w pierwszej kolejce z Wilgą Garwolin, poniosło swoją pierwszą porażkę w sezonie. W następnej kolejce grójecki klub zmierzy się na wyjeździe z Okęciem Warszawa.
autor: Blaise.LFC
źródło: własne
dodane: 19 sierpnia 2012 r. (20:31)