Dzisiaj jest poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku
Grający z konieczności w eksperymentalnym składzie piłkarze Mazowsza mimo bardzo dobrej gry zwłaszcza w drugiej połowie nie dali rady liderowi z Przysuchy.
Sobotnie zawody lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po 22 minutach prowadzili różnicą dwóch bramek. Wtedy do roboty wzięli się piłkarze Mazowsza. W 35.minucie z dystansu huknął Rafał Sobczyk, ale piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Bramkę kontaktową udało się zdobyć dwie minuty przed końcem. Podanie Grodzkiego wykorzystał Cudny.
Grójczanie mogli wyrównać tuż po przerwie, ale do pustej bramki piłki nie zdołał skierować Kucharski. Do końca meczu Mazowsze przeważało, ale kolejnej tak dobrej sytuacji już sobie nie wypracowało.
- Mimo, że pojechaliśmy do Przysuchy w osłabieniu, bez dwóch stoperów, to po przerwie zagraliśmy bardzo dobry mecz – podsumował kierownik drużyny, Marian Iwański.
Oskar Przysucha – Mazowsze Grójec 2:1
Gole: Kornacki (17.), Michał Gil (22.) - Cudny (43.)
Mazowsze: Prasek – Witak, Rotuski, Stolarek, Złoch, Cudny, Kucharski (73. Podgórski), Dusiński (70. Mińkowski), Sobczyk, Ndakiza, Grodzki