Dzisiaj jest czwartek, 25 kwietnia 2024 roku
Z przebiegu gry grójczanie powinni być zadowoleni, że z terenu lokalnego rywala udało się wywieźć jedno oczko. Z drugiej strony mają czego żałować, ponieważ zabrakło dosłownie kilku minut, aby cieszyli się z kompletu punktów.
Niedzielne starcie zaczęło się wyśmienicie dla żółto-niebieskich. W 19.minucie Alistair Selamolela odebrał piłkę rywalowi i posłał długie podanie do Huberta Gołąbka. Napastnik Mazowsza w pełnym biegu wpadł w pole karne i posłał piłkę obok ręki interweniującego golkipera Warki, dając prowadzenie swojej drużynie.
Później na boisku dominowali już zdecydowanie gospodarze, którzy opanowali środek pola. Grójczanie momentami mieli trudności z wymianą kilku celnych podań. Na połowie Warki gości niezwykle rzadko.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Najlepszą sytuację do wyrównania miejscowi stworzyli kilka minut po wznowieniu gry. Z bliska strzelał były snajper Mazowsza, Rafał Sobczak, ale na wysokości zadania stanął w bramce Paweł Młodziński.
Grójczanom udało się wedrzeć na połowę rywali dopiero pod koniec meczu. Dobrą zmianę dał 18-letni Karol Prasek, który rozruszał lewą flankę. Mimo, iż to Warka dominowała, podopieczni Macieja Soroki mogli podwyższyć. Na zaskakujący strzał z dystansu zdecydował się Alistair Selamolela, ale bramkarzowi z najwyższym trudem udało się sparować futbolówkę.
Gospodarze przycisnęli jeszcze mocniej w ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry. Po dużym zamieszaniu w polu karnym piłkę do siatki Mazowsza posłał z bliska Tomasz Głogowski, i niedzielne derby zakończyły się podziałem punktów.
Teraz żółto-niebieskich czekają dwa tygodnie przerwy. Na 30 września przełożono bowiem zaplanowany na najbliższy piątek mecz z Pilicą Białobrzegi.
KS Warka – Mazowsze Grójec 1:1 (0:1)
Gole: Głogowski (90.) – Gołąbek (19.)
Skład Mazowsza: Młodziński - Gałka, Trojanowski, Trawiński, Ostrowski (69. Prasek), Gołąbek (75. Złoch), Wilczyński (80. Kowalski), Alistair, Tarwacki (46. Żebrowski), Urbański, Dębiec