Dzisiaj jest sobota, 20 kwietnia 2024 roku
Mazowsze po bardzo dobrej drugiej połowie wywiozło komplet punktów z trudnego terenu w Pionkach. Prawdziwe "wejście smoka" zaliczył Daniel Złoch, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Jedną bramkę dołożył inny rezerwowy, Jacek Kowalski.
Mecz w Pionkach zaczął się fatalnie dla żółto-niebieskich. Już w 50.sekundzie po błędzie w obronie rywale wyszli na prowadzenie.
Przed przerwą grójczanie nadziali się na kontrę i przegrywali już 0:2.
Jak zauważa dziennikarz "Echa Dnia" Sylwester Szymczak, sporo ożywienia po przerwie wprowadził doświadczony Daniel Złoch. To on wykorzystał złe wybicie obrońców Proch i popisał się mocnym strzałem w długi róg i piłka wpadła do siatki.
Chwilę później Mazowsze zdobyło wyrównującą bramkę. Obrońcy Prochu wybili piłkę wprost do innego rezerwowego Jacka Kowalskiego, który huknął mocno w długi róg!
Jak relacjonuje "Echo Dnia" emocji w ostatnich minutach było bardzo dużo, bo żaden zespół nie był zainteresowany remisem. W 83 minucie po dośrodkowaniu, piłka odbiła się od poprzeczki Prochu.
W 88 minucie Alistair Selamolela podał idealnie na prawą stronę do Złocha, a ten świetnym strzałem w długi róg zapewnił Mazowszu komplet punktów.
Proch Pionki - Mazowsze Grójec 2:3 (2:0)
Bramki: Szczepański 1, 35 - Złoch 67, 88, Kowalski 76
Proch: Wnukowski - Jaroszek, Janiszewski, Kapusta, Tworek, Rak (70 Siwahla), Szczepanski (86 Leśnowolski), Wnuk (59 Czerkaszyn), Skałbania, Orczykowski (84 Glimasiński), Kozakiewicz
Mazowsze: Młodzinski - Gałka, Trojanowski (46 Urbański), Trawinski (67 Kowalski), Prasek, Ostrowski, Gołąbek (46 Złoch), Czerepok, Alistair, Tarwacki (66 Żebrowski), Dębiec