Osłabione Mazowsze przegrało w Pionkach

Końcówka sezonu zdecydowanie nie należy do piłkarzy Mariusza Lisieckiego, którzy borykają się z dużymi problemami kadrowymi, a w sobotę zanotowali trzecią porażkę z rzędu.

Grójczanie na mecz do Pionek pojechali w bardzo osłabionym składzie personalnym. Na ławce zasiadł tylko rezerwowy bramkarz Dominik Dąbrowski (pod koniec meczu musiał zagrać w polu), a na boisku swoich podopiecznych musiał wesprzeć trener Mariusz Lisiecki.

Mimo strat personalnych żółto-niebiescy rywalizowali z Prochem jak równy z równym do 65.minuty, kiedy gospodarze po rzucie wolnym objęli prowadzenie. Chwilę później czerwoną kartkę za zagranie piłkę ręką obejrzał Adrian Gotlib, i Mazowsze musiało kończyć mecz w dziesiątkę. Rywali dołożyli dwa gole, a mogli jeszcze trzeciego, ale rzut karny obronił dobrze dysponowany tego dnia Kacper Filewski.

Na osłodę bramkę honorową dla grójczan zdobył w końcówce meczu Kacper Ostrowski.

Proch Pionki – Mazowsze Grójec 3:1 (0:0)
Gole: Kapusta (65.), Gil (72., 82.) - Ostrowski (86.)
Skład Mazowsza: Filewski – Gałka, Gotlib, Lisiecki, Jemioł, M.Konopka (86. Dąbrowski), J.Konopka, Derewicz, Ostrowski, Ząbkowski, Prasek

MazowszeGrojec.pl na Facebooku