Gracja Tczów - Mazowsze Grójec: znów koszmar po przerwie

Podopieczni Mariusza Lisieckiego przegrali w Tczowie z Gracją 1:2 (0:1), tracąc gole w ostatnich minutach meczu.

Niedzielne spotkanie miało podobny scenariusz do dwóch poprzednich meczów w wykonaniu grójczan: do przerwy Mazowsze było drużyną lepszą, a w drugiej połowie oddało inicjatywę rywalom.

Żółto-niebiescy objęli prowadzenie w 17.minucie. Do odbitej przez golkipera gospodarzy piłki dopadł Karol Prasek i bez problemów umieścił ją w siatce.

Gracja doprowadziła do wyrównania w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry (rzut karny po zagraniu ręką Jarosława Tarwackiego), a w ostatniej akcji meczu po rzucie rożnym zdobyła zwycięską bramkę.

Grójczanie notują fatalny początek nowego sezonu. Po pięciu kolejkach mają na koncie zaledwie dwa punkty i zajmują dopiero trzynastą lokatę w tabeli Tymex Ligi Okręgowej.

W środę Mazowsze pojedzie do Makowa na mecz Pucharu Polski (godz. 16.30), a w sobotę na stadion przy ul. Laskowej przyjedzie zamykający tabelę beniaminek z Błotnicy (godz. 11.00).

Gracja Tczów - Mazowsze Grójec 2:1 (0:1)
Gole: ? (90.), ? (93.) - Prasek (17.)
Skład Mazowsza: Filewski - Gałka, Złoch (85. Konopka M.), Wierzbicki, Prasek, Nojek (75. Rola), Ząbkowski (88. Jemioł), Orłowski (65. Dulemba), Derewicz (70. Kozłowski), Tarwacki, Konopka J.

MazowszeGrojec.pl na Facebooku