Dzisiaj jest sobota, 20 kwietnia 2024 roku

Żenujący występ z Królewskimi. Sytuacja w tabeli coraz trudniejsza

Żenada – mówili kibice opuszczający w sobotę stadion przy ulicy Laskowej. Trudno im się dziwić, bowiem podopieczni Jerzego Engela jr przegrali trzeci mecz z rzędu, z czego drugi z drużyną z dołu ligowej tabeli.

Wiosną piłkarze z Grójca mieli poprawić osiągnięcia z przeciętnej pierwszej części sezonu, zapewnić sobie spokojnie utrzymanie i budować drużynę, która powalczy o wyższe cele w następnych rozgrywkach. Wygląda na to, że z tych planów zostały nici.

W pierwszych sześciu kolejkach zawodnicy prowadzeni przez Jerzego Engela jr uzbierali sześć punktów (2 zwycięstwa i 4 porażki). Lepiej miało być od soboty, kiedy żółto-niebiescy rozpoczęli serię czterech domowych meczów z drużynami, które patrząc na tabelę są jak najbardziej w ich zasięgu. - To będzie odcinek rundy, w którym chcemy dobrze zapunktować, co pozwoliłoby nam oddalić się od strefy spadkowej i mieć spokojną końcówkę sezonu, którą będziemy mogli przeznaczyć na testy pod kątem kolejnych rozgrywek – powiedział w wywiadzie dla „Życia Grójca” szkoleniowiec Mazowsza.

Pierwszy z czterech testów jego zawodnicy oblali. W meczu z Królewskimi Jedlnia co prawda udało się dość szybko wyjść na prowadzenie, dzięki sprytnemu rozegraniu rzutu wolnego przez kapitana Daniela Złocha. Mazowsze mogło podwyższyć, ale po uderzeniu Kacpra Ostrowskiego piłka trafiła w słupek. W 38.minucie goście niespodziewanie doprowadzili do wyrównania. W niegroźnej sytuacji arbiter wskazał na jedenasty metr boiska. Kacper Filewski był blisko obrony rzutu karnego, ale piłka pechowo przetoczyła mu się pod ręką i wpadła do siatki.

W drugiej połowie żółto-niebiescy mieli kilka rzutów wolnych z pobliża pola karnego, ale nie potrafili zrobić z nich użytku. Najlepszą okazję do rozstrzygnięcia meczu miał w 82.minucie Arkadiusz Gałka. Po rzucie rożnym świetnie główkował. Bramkarz z trudem odbił futbolówkę, ta trafiła pod nogi obrońcy Mazowsza, który jednak chybił.

Już w doliczonym czasie gry Królewscy wyprowadzili skuteczny kontratak, i to oni mogli cieszyć się z kompletu punktów. Dzięki niemu zrównali się z Mazowszem punktami, a za sprawą lepszego bilansu bramek w bezpośrednich starciach zepchnęli grójczan z dziesiątego miejsca w tabeli.

Do końca rozgrywek zostało siedem kolejek. Żółto-niebiescy nadal mają osiem punktów przewagi nad strefą spadkową, ale z taką grą jak w sobotę trudno o optymizm.

Za tydzień zawodnicy Jerzego Engela jr pauzują. Następny mecz rozegrają w środę 10 maja. Na stadion przy Laskowej przyjedzie lokalny rywal z Nowego Miasta nad Pilicą, który również walczy o zapewnienie sobie ligowego bytu na kolejny sezon.

Mazowsze Grójec – Królewscy Jedlnia 1:2 (1:1)
Gole: Złoch (20.) – Sałek (38.), Jurczak (90.)
Skład Mazowsza: Filewski – Grygiel (75. Wolszczak), Gałka, Nojek, Kozłowski, Prasek, Złoch, Derewicz, Konopka J., Ostrowski (70. Dulemba), Orłowski (80. Łukasik D.)


autor: MazowszeGrojec.pl
źródło: własne
dodane: 30 kwietnia 2023 r. (09:34)

MazowszeGrojec.pl na Facebooku

Wspierają nas



Grojec24.net - Grójec i Powiat Grójecki

Mamy zielony certyfikat PZPN


PZPN wyróżnił akademię GKS Mazowsze Grójec „zielonym certyfikatem”, który przyznawany jest klubom prowadzonym według wysokich standardów organizacyjnych i szkoleniowych.



Wkrótce

SOBOTA, 20 KWIETNIA 2024

Tymex Liga Okręgowa: Mazowsze Grójec - Centrum Radom 13.00