Złapali drugi oddech

Żegnająca się z IV ligą Skra nie dała rady Mazowszu, które praktycznie zapewniło sobie utrzymanie.

Od początku sobotnich zawodów na boisku w Oborach przewagę mieli goście z Grójca. Udało się ją udokumentować w 16. minucie, kiedy po zespołowej akcji piłka trafiła do stojącego w narożniku pola karnego 19-latka Seweryna Kalinowskiego. Mógł podawać, ale wybrał strzał z pierwszej piłki. Trafił tuż przy słupku.

Mazowsze prowadziło grę i miało okazje, by podwyższyć. Szczęścia próbowali Przemysław Kuklewski i Tomasz Jaskólski. Pierwszy z nich uderzył nad spojeniem, a po główce drugiego bramkarz obronił. Przed przerwą gospodarze stworzyli sobie tylko jedną sytuację (Mateusz Kanabus).

Tuż po gwizku na drugą połowę było 2:0 dla grójczan. Ładnym lobem popisał się Tomasz Jaskólski. W 64. minucie Skra zdołała jednak strzelić gola. Po dośrodkowaniu z prawej strony głową uderzył grający trener Adrian Szewczyk. Mecz zrobił się wyrównany, ale za zagranie piłki ręką w polu karnym drugą żółtą kartką ukarany został obrońca gospodarzy Maciej Jastrzębski.

Wprawdzie Damian Karls jedenastkę zmarnował – przestrzelił – ale w końcówce Mazowsze wykorzystało grę w przewadze: trafili Jaskólski i Hubert Baranowski.

– Jestem zadowolony z chłopaków, zagraliśmy drugie dobre spotkanie z rzędu [w środę Grójec rozbił 8:0 Podlasie Sokołów Podlaski – red.]. Złapaliśmy drugi oddech i jesteśmy już bardzo bliscy utrzymania – cieszył się trener Dariusz Modzelewski.
autor: Mateusz Adamski
źródło: Nad Wisłą, www.nadwisla.pl
dodane: 24 maja 2012 r. (11:03)

MazowszeGrojec.pl na Facebooku