Dzisiaj jest środa, 24 kwietnia 2024 roku

Radoński: armii zaciężnej ściągać nie będę

O przygotowaniach do nowego sezonu, potencjale grójeckiej drużyny, celach i oczekiwaniach, a także o przeprowadzonych transferach z trenerem Mazowsza Robertem Radońskim rozmawia Mateusz Adamski.

Mateusz Adamski (MazowszeGrojec.pl, "Nad Wisłą"): Zespół Mazowsza przejął Pan przeszło miesiąc temu. Co przez ten czas udało się zrobić?
Robert Radoński (trener Mazowsza Grójec): Jeśli chodzi o okres przygotowawczy to możemy mówić o dwóch czynnikach. Po pierwsze musiałem przygotować drużynę pod względem fizycznym, taktycznym, a także popracować nad techniką poszczególnych graczy. Ale przede wszystkim jednak musiałem poznać zawodników, ponieważ z większością z nich, spotkałem się po raz pierwszy.

Był to dla mnie niezwykle napięty okres, intensywnej pracy. Generalnie jestem z niego zadowolony, aczkolwiek jest jeszcze dużo pracy pomiędzy mną i zawodnikami, żeby moje myśli taktyczne zostały wdrożone przez chłopaków na boisku.

Jak można ocenić piłkarski potencjał Mazowsza?
Potencjał w niektórych zawodnikach jest duży, natomiast część z nich odbiega od poziomu IV ligi. Ale od tego jest druga drużyna, aby tam się ogrywali i robili postępy. Są to przede wszystkim młodzi zawodnicy. Mam nadzieję, że będą ciężko pracować i pokazywać swoje ambicje do gry w pierwszym zespole.

Muszę mieć, co najmniej 16-18 ludzi na wyrównanym poziomie. W jednym meczu może zagrać zawodnik „X”, a w kolejnym zawodnik „Y”. Nie ukrywam, że lubię i umiem robić takie zmiany, i będę się starał takie zmiany wykonywać, jeżeli oczywiście będę miał tylko odpowiedni potencjał ludzki.

Rozumiem, że piłkarze powinni się, więc spodziewać sporej rotacji w składzie?
Sporej nie, ale w każdym meczu może dojść do dwóch-trzech takich zmian. Rewolucji na pewno nie będę robił, bo nie tędy droga. No chyba, że będę zupełnie niezadowolony i trzeba będzie szukać innych ustawień.

Jaki jest cel grójeckiej drużyny na najbliższy sezon?
Mam podpisaną umowę z Mazowszem na dwa lata, i tak się umówiłem z prezesem klubu, że mam spokojnie popracować z drużyną, aby wydobyć potencjał z miejscowej młodzieży, a nie ściągnąć armię zaciężną, która będzie robiła wyniki.

Do tej pory udało się pozyskać dwóch zawodników – to będą wzmocnienia?
Mariuszowi Osińskiemu cenzurki chyba nie muszę wystawiać. Jest to bramkarz na odpowiednim poziomie i z bardzo dużym doświadczeniem. Natomiast, jeśli chodzi o Cezarego Przybylskiego to w meczach, w których zagrał zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Myślę, że mam dwóch bramkarzy, którzy będą rywalizowali o miejsce w pierwszym składzie. Natomiast na chwilę obecną numerem jest dla mnie Mariusz Osiński, i to on będzie bronił w pierwszych meczach. U mnie nie ma tak, że bramkarz popełnia błąd i jest od razu skreślany. Jeśli jednak zajdzie taka konieczność, to nie będę się wahać, aby postawić na Czarka.

Rafała Kochański jest to jest chłopak z ogromnym potencjałem, ale również z przeżyciami osobistymi, które miał w życiu i myślę, że jeżeli tylko praca zawodowa pozwoli mu na regularne treningi, to również on będzie wzmocnienie tego zespołu.

Dużo też jest ubytków. Bardzo żałuję, że nie ma z nami Daniela Złocha, ale studiuje on w Warszawie i chciał grać na poziomie III ligi, dlatego trzeba było mu to umożliwić. Dlatego tak naprawdę, to powinniśmy rozważyć czy my się wzmocniliśmy czy się osłabiliśmy, ale to pokaże czas.
autor: Mateusz Adamski
źródło: własne
dodane: 12 sierpnia 2010 r. (14:50)

MazowszeGrojec.pl na Facebooku

Wspierają nas



Grojec24.net - Grójec i Powiat Grójecki

Mamy zielony certyfikat PZPN


PZPN wyróżnił akademię GKS Mazowsze Grójec „zielonym certyfikatem”, który przyznawany jest klubom prowadzonym według wysokich standardów organizacyjnych i szkoleniowych.



Wkrótce

SOBOTA, 20 KWIETNIA 2024

Tymex Liga Okręgowa: Mazowsze Grójec - Centrum Radom 13.00