Dzisiaj jest niedziela, 28 kwietnia 2024 roku
W momencie, kiedy trener Robert Radoński nie może skorzystać z usług aż czterech ważnych graczy, jego Mazowszu przyjdzie zmierzyć się z silną Mszczonowianką Mszczonów.
Po awansie do III ligi radomskiej Broni, jednym z głównych faworytów do tryumfu w tegorocznych rozgrywkach jest właśnie zespół z Mszczonowa, który na finiszu poprzedniego sezonu uplasował się na drugiej pozycji, właśnie za plecami ekipy z Plant. Swoje aspiracje Mszczonowianka potwierdza na starcie obecnych rozgrywek. Ma na swoim koncie już trzynaście oczek, a w tabeli, ustępuje tylko rewelacyjnemu beniaminkowi z Wierzbicy. W ubiegłym sezonie na boisku w Mszczonowie górą byli podopieczni Rafała Dopierały (3:0), natomiast w Grójcu lepsi okazali się piłkarze Jana Makowieckiego (2:1).
Przed środowym spotkaniem, co raz dłuższa robi się lista absencji w drużynie Mazowsza. Zabraknie kontuzjowanych: Rafała Białeckiego, Huberta Baranowskiego oraz Rafała Kochańskiego. Za czerwoną kartkę obejrzaną w Skórcu będzie musiał pauzować Arnold Kołakowski.
Dla obu drużyn może się to okazać spotkanie o być albo nie być w czołówce tabeli. Początek tego arcykiewago starcia w środę o godzinie 17.00 na stadionie przy ulicy Laskowej w Grójcu.
autor: Mateusz Adamski
źródło: własne
dodane: 14 września 2010 r. (12:15)